W związku z falami upałów, które notowane są w Polsce od kilku tygodni i związanymi z tym ograniczenia w poborze energii, wprowadzonymi przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne także na obiekty wielkopowierzchniowe, w tym centra handlowe, Polska Rada Centrów Handlowych rekomenduje, aby zarządcy, właściciele obiektów:
- zwrócili się z prośbą do najemców swoich obiektów o wyłączenie zbędnych urządzeń elektrycznych oraz o racjonalne i oszczędne korzystanie z energii elektrycznej w lokalu,
- wyłączyli kurtyny powietrzne w wejściach do obiektu,
- wyłączyli zbędne oświetlenie na terenie galerii – poza miejscami wymagającymi oświetlenia ze względów bezpieczeństwa,
- wyłączyli schody ruchome na terenie obiektu,
- ograniczyli działania klimatyzatorów.
Natomiast najemcy (sklepy na terenie centrow handlowych) mogą podjąć kroki w postaci:
- ograniczć działanie klimatyzatorów na terenie sklepów,
- wyłączyć zbędne urządzenia elektryczna,
- wyłączyć zbędne oświetlenie na terenie sklepu.
„ W związku z wysokimi temperaturami, które nawiedzają Polskę od kilku tygodni i niewydolnością sieci energetycznej, branża centrów handlowych jako społecznie odpowiedzialna dokłada wszelkich starań aby zredukować zużycie energii elektrycznej. Szereg działań, które zarządcy, właściciele i najemcy obiektów handlowych podjęli w dobrej wierze w celu redukcji zużycia energii jest godna pochwały. Środki takie jak ograniczenie działania klimatyzatorów, wyłączenie części schodów ruchomych, wyłączenie zbędnego oświetlenia na terenie obiektu, poza miejscami wymagającymi go ze względów bezpieczeństwa to tylko kilka kroków podjętych przez branżę. Jednocześnie Polska Rada Centrów Handlowych wyraża głębokie zaniepokojenie możliwością zamknięcia obiektów handlowych, które nie tylko spowodowałyby ciężkie do oszacowania straty finansowe dla firm prowadzących w nich swoją działalność, ale także odebrały możliwość wytchnienia od upałów dla setek tysięcy Polaków, którzy w te gorące dni odwiedzają centra handlowe” – powiedział Radosław Knap, Dyrektor Generalny, Polskiej Rady Centrów Handlowych.
„ Nagłe wprowadzenie przez Operatora Systemu Przesyłowego 20-tego stopnia zasilania i związane z tym ograniczenia w dostawach energii niewątpliwie było dużym zaskoczeniem dla większości odbiorców objętych tymi ograniczeniami jak również dla ich klientów czy partnerów. Nie mieliśmy do czynienia z takimi sytuacjami już od lat 80-tych ubiegłego wieku, stąd czujność i świadomość odbiorców takiego zagrożenia była w istotnym stopniu uśpiona i nie byli oni przygotowani na podjęcie skutecznych działań po wprowadzeniu od razu 20-tego, najbardziej rygorystycznego, stopnia zasilania. W przypadku wielu obiektów handlowych oznacza to czasem takie ograniczenie poboru, które niosłoby konieczność natychmiastowego zamknięcia galerii, a i tak nie uchroniłoby to najemców przed poniesieniem istotnych strat nie tylko w postaci utraconych korzyści, ale również straty np. w postaci popsutej żywności. Należy zwrócić uwagę, że zarządzający centrum po pierwszych chwilach niepewności starali się podjąć niezbędne - na miarę posiadanych możliwości - kroki w celu ograniczenia zużycia energii poprzez wyłączenie części odbiorników i ograniczenie zużycia przez inne np. poprzez ograniczenie lub wyłączenie urządzeń klimatyzacyjnych. W związku z podjętymi działaniami część najemców musiało istotnie ograniczyć swoją działalność. Z całą pewnością odbiło się to jednak na komforcie klientów i osób pracujących na terenie tych obiektów. Oceniając nagłość wprowadzenia 20-tego stopnia zasilania przez OSP należy zgodzić się z tezą wyrażoną przez Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu oraz Izbę Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii w liście otwartym do Pani Premier, że wbrew zapewnieniom widocznie Krajowy System Elektroenergetyczny nie jest tak bezpieczny i w sytuacjach pogodowych z jakimi mamy do czynienia obecnie brak jest dostępności operacyjnych rezerw mocy. OSP zdecydował się na radykalne i do tego nagłe działanie wymuszając wprowadzenie ograniczeń w dostawach dla odbiorców przemysłowych bez możliwości wcześniejszego przygotowania. Nie wykorzystał przy tym - w opinii autorów listu - w pełni rezerw, którymi dysponował. Doprowadziło to do powstania dużych strat wynikających z wymuszonego i niespodziewanego ograniczenia produkcji” komentuje Piotr Maroszek, Dyrektor Operacyjny, Grupy Energia, firmy członkowskiej PRCH.